Jak trzymać szydełko, czyli tips&tricks na dobry początek


Gdy zaczynałam uczyć się szydełkować, byłam naprawdę zielona jak niedojrzała truskawka. Pamiętam, że rzeczywiście dosłownie googlałam: „jak trzymać szydełko?”. Nie śmiać się. To naprawdę nie takie oczywiste. A co jeżeli są jakieś specjalne techniki pozwalające zwiększyć szybkość, sprawność i skuteczność? ;p Dlatego tutaj chciałam zebrać wszystkie przydatne na początek informacje dla innych zielonych, aby jak najszybciej przestali być zieloni.


Jak trzymać szydełko?

Odpowiedź: jak nam wygodnie. Po prostu. Gdy przeszukiwałam czeluści Internetów okazało się, że niby są 2 oficjalne sposoby: jak długopis lub jak nóż do krojenia, ale i tak każdy ma swój własny wypracowany. Tak, że możecie się na start zasugerować którymś z powyższych, ale i tak z czasem go wyregulujecie do własnych potrzeb.

Blogów i poradników, które wyskakują w wyszukiwarce po wpisaniu tej frazy jest wiele więc przytoczę tutaj według mniej najbardziej przydatne:

http://szydelkodruty.blogspot.ch/2011/10/trzymanie-szydeka.html - na zdjęciach wszystko widać jak na dłoni ;p

https://www.youtube.com/watch?v=7am0x4zhmco – a gdyby komuś bardziej pasował filmik to pod tym adresem znajdzie takowy

Uwidoczniam Wam zawartość mojego robótkowego piórniczka

Jak trzymać nitkę?

Trzymań nitki też jest tyle sposobów, co szydełkujących. Jeden ze sposobów ukazany został na powyższym filmiku. Też od niego zaczynałam, bo to najprostszy ze wszystkich. Szybko jednak od niego odeszłam, bo dla mnie okazał się nie praktyczny – przy dłuższym posiedzeniu strasznie bolały mnie palce od ściskania włóczki. Dlatego warto zaplątać nitkę o palce tak, aby regulowanie jej napięcia nie sprawiało wysiłku.

https://www.youtube.com/watch?v=GQAD3gzQGyM – super pokazane są trzy sposoby nawijania nitki na palce. Filmik po angielsku, ale może coś wybierzecie dla siebie. Ja polecam sposób trzeci.;)


Jak zrobić zgrabnie pętelkę rozpoczynającą pracę?

Niby proste, a jednak można się napocić;p

https://www.youtube.com/watch?v=w9wEcSD-V3M – znów po angielsku, ale bardzo czytelnie pokazane.

Do pełni szczęśliwości brakuje tylko jednego - 11mm;p

Co to jest marker i jak go używać?

Markery to znaczniki, które ułatwiają nam pracę. Można nimi zaznaczyć np. początek kolejnego okrążenia, gdy robimy ślimaka lub zaznaczyć sobie z dwóch stron odcinek, na którym przerabiamy jakiś specyficzny rodzaj splotów. Markery można kupić, zrobić lub jako znaczniki po prostu stosować włóczkę w innym (najlepiej kontrastowym) kolorze. Ja stosuję opcję ostatnią.;) Marker po prostu należy przeciągnąć przez oczko, które chcemy zaznaczyć.



O czym jeszcze warto wiedzieć na początek?

- Warto robić notatki, chyba że mamy bardzo dobrą pamięć i koncentrację (Ja zawsze zapisuję w trakcie bardziej skomplikowanej pracy, w którym jestem rzędzie i to nie tylko jak odchodzę od pracy. Na schematach kolorowym długopisem też zaznaczam sobie moment, w którym jestem.)

- Wszystkie najdrobniejsze wątpliwości można zawsze konsultować z Internetem. Jest całą masa schematów i filmików, które pokazuja wszystko krok po kroku. Ja na początku zielona, nie umiałam czytać rysunków. Wszystko sprawdzałam na Youtubie. Po polsku jest naprawdę bardzo dużo materiałów, ale dobrze jest też nauczyć się podstawowych pojęć szydełkowych w języku angielskim (chociaż po to aby umieć wpisać je w wyszukiwarce, wcale nie musimy biegle władać tym językiem, bo na filmiku i tak wystarczy nam śledzić ruchy szydełkujących i wcale nie trzeba słuchać ich komentarzy.) Osobiście uwielbiam też szukać inspiracji po angielsku, mam wrażenie, że wszystkiego jest po prostu więcej.

- Gdy odchodzimy od pracy warto zrobić na końcu kilka zbędnych oczek łańcuszka (które później sprujemy przed przystąpieniem do kontynuacji) i to w nich zostawić zaczepione szydełko lub zapiąć na ostatnim właściwym oczku agrafkę lub spinacz do papieru. Wszystko to po to, aby uniknąć katastrofy, w postaci uciekniętego (;p) nie wiadomo gdzie oczka i szybciej rozpocząć robótkę po przerwie.

- Nie wyrzucać banderoli po włóczce! Zamiast tego warto na jej odwrocie zapisać sobie skrótowo nazwę projektu. Ja na początku byłam pewna, że starczy mi zakupionej włóczki. W połowie szalika, gdy jej brakło udałam się do sklepu i na całe szczęście pamiętałam jak się włóczka nazywała, bo inaczej miałabym kłopot. Tyle tam tego! I wszystkie na początku takie podobne! Ja mam całe pudło banderol, na których pisze: „niebieski szalik i czapka”, „kocyk w sowy” itd. Teraz już pamiętam nazwy bardziej ulubionych włóczek, ale na początku się często wspomagałam moim małym almanachem. ;p

To tylko część mojej labelkowej kolekcji
Artystyczne zdjęcie artystycznego nieładu
Skoro nieład taki fotogeniczny to wrzucimy jeszcze jedno zdjęcie;p

Wybiórczy wybór rad dla początkujących zakończony.

Jak sobie coś przypomnę będę dorzucać.

Krafciara